niedziela, 26 października 2014

Humor / Moja Dama

Na kompie znalazłam stare kawały jakie kiedyś gdzieś znalazłam... więc postanowiłam wstawić je na bloga, bo czyszczę komputer. Może znacie, może nie oceńcie sami....

Kawały o małżeństwie


Mąż zwraca się do żony:
- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?
Żona na to:
- A czarodziejskie słowo?
Mąż:
- Biegiem!

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

- Czemu tak krzyczałeś w nocy?
- Miałem straszny sen. Śniło mi się, że muszę się ożenić!
- Z kim?
- Znów z tobą!!!

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Wraca mąż wcześniej do domu. Żona bierze wpycha kochanka do piwnicy i wrzuca za nim ubranie. Mąż zauważa jednak obce buty. Porywa siekierę i schodzi do piwnicy Pyta się:
- Kto tu?!
Ze stojącego w rogu, trzęsącego się worka dochodzi głos:
- To myyy, bieeeednee kkaartoffeelkii...

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Gdy żona wszczęła kolejna awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy:
- No, teraz powiem ci całą prawdę. Dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Ksiądz podczas mszy w kościele: 
- Małżeństwo to tak jakby dwa okręty spotkały się w porcie. 
Jeden z mężczyzn odzywa się szeptem do kolegi: 
- To ja chyba trafiłem na okręt wojenny.

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Kowalski wraca z pracy i biegnie do telewizora. 
- Jaki wynik?! - pyta żonę. 
- 5:0. 
- A kto wygrywa?!!!
- Jak to kto?! Ci co strzelili więcej bramek!

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Żona do męża:
- Popatrz kochanie, reklama nie kłamie! Po wypraniu rzeczywiście twoja koszula jest śnieżnobiała!
- Wolałem, jak była w kratkę!

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Rozmowa małżeństwa:
-Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
-Tak kotku.

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

- Co wy robicie, na tych próbach chóru? - pyta żona. 
- Pijemy wódkę i gramy w karty. 
- To kiedy śpiewacie? 
- Dopiero jak wracamy do domu... 

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Żona mówi do męża: 
- Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedyś kupowałeś mi kwiaty i czekoladki, a teraz... 
- Czy ty widziałaś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowi?!

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

Mąż przyniósł wypłatę i położył ja przed lustrem.
Mówi do żony:
- To co przed lustrem moje, a co w lustrze twoje.
Żona rozebrała się do naga, stanęła przed lustrem i oznajmia mężowi:
- Ta co w lustrze twoje, a co przed lustrem sąsiada z dołu...

☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   

MOJA DAMA



☺  ☺ ☺   ☺   ☺   ☺   
Magiczna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz